Agnieszka Moroz | Cierpliwość
15878
post-template-default,single,single-post,postid-15878,single-format-standard,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-13.1.2,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.4.5,vc_responsive
 

Cierpliwość

Cierpliwość

Dorastamy w świecie Facebook’a i Instagram’u. Mamy całą generację z niższą samooceną niż poprzednia?!  Nie z ich własnej winy. Dostali zły wzór. Korzystanie z portali społecznościowych i naszych telefonów wytwarza związek chemiczny zwany DOPAMINĄ. Czujesz się dobrze, gdy dostajesz wiadomość. Dlatego wracamy do tego. Dopamina to dokładnie ten sam związek, który jest  wydzielany, gdy palimy, pijemy czy uprawiamy hazard. Jest bardzo uzależniający. Portal społecznościowy jest odpowiednikiem otwarcia szafki z alkoholem.

Niektórzy, całkiem przypadkiem odkrywają alkohol i otępiające właściwości dopaminy, pomagające im radzić sobie ze stresem, z niepewnością w okresie dojrzewania. Niestety to staje się dla nich nawykiem. To czas, kiedy powinniśmy się uczyć polegać na naszych znajomych. Tymczasem, wiele dzieci, nastolatków czy młodych dorosłych nie wie, jak tworzyć głębokie związki. Większość ich znajomości jest powierzchowna, nie mogą polegać na swoich znajomych. Bawią się z nimi, ale mają świadomość, że przyjaciele odwrócą się od nich, kiedy pojawi się lepsza okazja. Brak głębokich i znaczących relacji wynika z tego, że nigdy nie ćwiczą potrzebnych do tego umiejętności. Co gorsze, nie wiedzą, jak radzić sobie ze stresem więc, gdy w ich życiu pojawia się większy stres – nie zwracają się do przyjaciela, tylko do urządzenia!

Tutaj chodzi o równowagę.

Alkohol nie jest zły. Zbyt dużo alkoholu jest złe. Hazard jest zabawny, zbyt dużo hazardu jest niebezpieczne. Nie ma nic złego w portalach społecznościowych i telefonach. Tylko brak równowagi jest zły. Jeśli jesteś na spotkaniu i wysyłasz wiadomość do kogoś, kogo tu nie ma – to mamy problem! To uzależnienie. Nie możesz odłożyć telefonu, bo jesteś od niego uzależniony. I, jak większość osób uzależnionych, w czasie doprowadzi to, co robisz do rozpadu związku. Będzie cię to kosztować dużo czasu, pieniędzy i zrujnuje ci życie.

Tak więc, cała generacja dorasta bez umiejętności radzenia sobie ze stresem (coping), brakuje im cierpliwości. Dorastają w świecie natychmiastowych gratyfikacji. Mają natychmiast to, czego oczekują. Pomijają odcinki seriali, żeby wiedzie już! Jeśli ty chcesz iść na randkę to nie musisz uczy się tych umiejętności, nie musisz czuć się niekomfortowo. Nie musisz uczy się mechanizmów w sytuacjach społecznych.

Wszystko, czego chcesz możesz mieć natychmiast?!

Z wyjątkiem zadowolenia z pracy i siły związków. Do tego nie ma aplikacji. To powolny, zawiły, nieprzyjemny i ciężki proces. To tak, jak chcieć wywiera wpływ stojąc na szczycie góry – nie widząc tej góry! Młoda generacja musi nauczy się cierpliwości.

Cała podróż jest żmudna, ciężka i długa. Obserwujemy wzrost samobójstw, wzrost śmierci z powodu przedawkowania narkotyków; więcej dzieci rzucających szkołę lub nieobecnych z powodu depresji. To cała populacja dorastająca i przechodząca przez życie, które nigdy nie znajduje radości, głębokiego spełnienia w pracy czy w życiu. It’s fine! To najlepszy ich scenariusz.

Korporacja dba bardziej o liczby niż o swoje dzieci, bardziej przejmuje się rokiem niż całym życiem! Oni czują się winni, że sobie nie radzą. Tymczasem to jest brak dobrego przywództwa. Oni tylko dostali zły wzór – to odpowiedzialność firm!

Musimy znaleźć metody na nauczenie ich umiejętności społecznych, których im brakuje. Relację budują małe rzeczy (rozmowy, gesty, działania). Zaufania nie można zbudować w jeden dzień. To wymaga cierpliwości i konsekwentności. Musimy tworzyć mechanizmy, które pozwalają na nieszkodliwe interakcje. Kiedy zabieram na spotkanie telefon to, jak z alkoholem – zabieram z domu alkohol, bo nie ufam własnej sile woli. Tymczasem, gdy usuniesz pokusę to rzecz staje się łatwiejsza. Jak nie masz telefonu to zaczynasz CIESZYĆ się światem i mieć pomysły. Nowe pomysły powstają, gdy nasze umysły zaczynają się zastanawiać…

Telefony powinny być nocą ładowane w salonie, a nie w sypialni. Kup sobie budzik! Jesteśmy w przemyśle. Możemy tego nie lubić. Nie mamy wyboru. Musimy jednak pomóc tej idealistycznej generacji w budowaniu poczucia pewności siebie, w nauce cierpliwości i w uczeniu się umiejętności społecznych (socjalnych). Musimy pomóc im znaleźć lepszą równowagę pomiędzy życiem a technologią.

Simon Sinek – antropolog i konsultant marketingowy – opowiada o braku cierpliwości i potrzebie równowagi… pomiędzy życiem a technologią [16 min] YOUTUBE.COM

Zobacz video