Agnieszka Moroz | Wstyd…
15649
post-template-default,single,single-post,postid-15649,single-format-standard,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-13.1.2,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.4.5,vc_responsive
 

Wstyd…

Wstyd…

Wstyd to temat, o którym nikt nie chce rozmawiać. Podstawowa zasada: rób to, w czym jesteś dobra/y. Wstyd to bagno duszy, które trzeba przejść w kaloszach i znaleźć wyjście. Wstyd jest najbardziej rzetelną miarą odwagi. Pewien badacz opowiedział, że zbudował urządzenie, które zadziałało po 32 próbach. Świat nie rozumie doświadczenia gorzkiej porażki – umożliwia to wstyd. Ten, który walczy, w najlepszym wypadku wygrywa, w najgorszym przegrywa. Przegrywa jednak z wielką odwagą. Krytyk to wyśmiewa i wytyka palcem. To my sami! Krytyk się liczy, a nie człowiek, który wskazuje, jak potykają się silni albo jak mogliby to coś zrobić lepiej. Chwała należy się człowiekowi na arenie, którego twarz umazana jest potem, błotem i krwią. Wstyd to nie poczucie winy – jest związany z zachowaniem. Mówi: jestem zła/zły! Jak JA mogłam/łem się tak zachować? Różnica między wstydem a poczuciem winy jest ogromna. Wstyd jest powiązany z: uzależnieniem, depresją, przemocą, prześladowaniem, samobójstwem, zaburzeniami odżywiania.
Wydaje się, że wstydu nie doświadczają ci, którzy nie doświadczają empatii. Odczuwam wstyd więc, nie jestem socjopatą. Istnieją tu jednak istotne różnice płciowe.
Dla kobiet wstyd to niemożliwa do pogodzenia mieszanka niemożliwych i nieosiągalnych oczekiwań. To kajdany. Mężczyźni nie mierzą się ze splotem sprzecznych oczekiwań, ale z jednym: nie pozwól by uważano cię za słabeusza! Zachęcając ich do tego, by dzielili się doświadczeniami i otwierali się, powodujemy by polegli na białym koniu niż z niego spadli, bo wtedy pozwalamy by nas zmiażdżono. Kobiety w ich życiu krytykują ich bardziej niż ojcowie, trenerzy czy inni faceci. Kobieta, która potrafi podzielić z mężczyzną strach i niepewność, to kobieta, która wykonała kawał dobrej roboty nad sobą. Mężczyzna, który potrafi usiąść z kobietą, która ma dość i nie ma na nic siły, to mężczyna, który wykonał kawał dobrej roboty.
Wstyd to epidemia naszej kultury. Aby się z niej wygrzebać musimy zrozumieć, jak na nas to wpływa i musimy znaleźć drogę do empatii, która stanowi antidotum na wstyd. Wstyd potrzebuje do wzrostu (!) tajemnicy, ciszy i oceny. Ten sam wstyd podlany empatią nie przeżyje. Kuszące jest stać z boku areny myśląc: wejdę na nią i przywalę, kiedy będę już silna/y! To się nigdy nie zdarza. Wrażliwość nie jest słabością – to napędowa siła życia. Wrażliwość to matka innowacji, kreatywności i zmiany.

TED.COM

Zobacz video

Tags: