Agnieszka Moroz | osobowość zależna
15682
post-template-default,single,single-post,postid-15682,single-format-standard,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-13.1.2,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.4.5,vc_responsive
 

osobowość zależna

osobowość zależna

Osoby o cechach zależnych potrafią być przemiłe, bezkonfliktowe i uroczo nieporadne, czym zjednują sobie sympatię otoczenia. Zgadzają się ze swoimi rozmówcami, nikogo nie krytykują, nie stają w obronie własnych poglądów. Gdyby pozwoliły sobie na takie zachowanie, straciłyby aprobatę swoich bliskich, a to – zgodnie z ich przekonaniami – nieuchronnie doprowadziłoby do tragedii.
Mogłoby się wydawać, że życie osób zależnych jest proste i przyjemne. W relacjach stawiają wyłącznie na pozytywne emocje i dostają dużo wsparcia. Jednak w zamian za akceptację bezkrytycznie ulegają zachciankom innych, spełniają ich oczekiwania i życzenia. Kiedy trafią na opiekuńczego, dominującego partnera, funkcjonują w idealnym układzie, który może trwać latami. Niestety, niewiele trzeba, żeby sytuacja dramatycznie się zmieniła. Jeśli partner, zmęczony ciągłą odpowiedzialnością, zacznie wymagać od osoby o cechach zależnych minimum samodzielności, najpewniej spotka się z jej niedowierzaniem, przerażeniem a nawet manifestacją objawów ciężkiej choroby. Osobowość zależna oznacza obawę przed opuszczeniem, pozostawieniem „sam na sam” z okrutną rzeczywistością, która stawia zbyt wysokie wymagania. Dlatego ludzie o takich cechach potrafią w pełni podporządkować się swoimi współmałżonkom, rodzicom czy przyjaciołom, byleby tylko o sobie nie decydować. Koniec relacji to dla nich koniec świata.
W zaburzeniu osobowości tego rodzaju zacierają się granice między własnym „ja”, a tym, co pochodzi od najbliższej osoby. Nie jest to jednak symbioza równorzędnych partnerów. Potrzeby osoby zależnej często nawet nie docierają do jej świadomości, mogą być ignorowane lub negowane. Najważniejsze jest to, czego chce druga osoba, bo to od niej pochodzi poczucie bezpieczeństwa.
Osoby zależne rzadko zdobywają dobre wykształcenie, a w pracy trzymają się mało wymagających stanowisk. Uważają się za niekompetentne nawet w najdrobniejszych sprawach, nic zatem dziwnego, że nie widzą dla siebie perspektyw zawodowych. Przy tym łatwo się męczą, są z natury bierne i bezbronne w obliczu trudności. Niewiele rzeczy sprawia im radość. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że właśnie od kobiet o cechach osobowości zależnej pochodzą kierowane do blogerek prośby w rodzaju „Jakiego koloru buty mam dobrać do tej torebki: czarne czy bordowe? Błagam, pomóż, wesele już jutro!”. Nawet decyzja o tym, co zjeść dzisiaj na obiad, może stanowić dla takich osób prawdziwe wyzwanie.
Zależność oznacza pozostanie wiecznym dzieckiem – być może jest wynikiem dorastania wśród nadopiekuńczych, zaspokających wszystkie potrzeby dorosłych, którzy nie potrafią stawiać racjonalnych wymagań. Niestety osoby o cechach zależnych święcie wierzą w to, że nie są w stanie poradzić sobie same, a ich odporność na stres jest bardzo niska. Kiedy coś zagraża ich bliskim relacjom, przeżywany na co dzień lęk staje się nieznośny. W takiej sytuacji osoby zależne najczęściej rozpoczynają psychoterapię.

PSYCHOMEDICA.PL

Zobacz artykuł