02 lut Lęk
Czas przyszły jest zawsze czasem nieznanym; nie wiemy, co może nas spotkać, dlatego w zetknięciu z przyszłością zawsze doszukać się można komponentu lękowego. Nieokreślony niepokój jest więc lękiem nieznanego? Uświadamia on nam fakt, że aby żyć, musimy wciąż:
- dążyć ku nieznanej przyszłości i przekształcać ją w znaną przeszłość.
- Ta zmiana nieznanego w znane, przyszłości w przeszłość, wymaga wysiłku i odwagi.
Nie zawsze człowiekowi jej staje, czasem jest za słaby, a czasem sytuacja zbyt trudna. Wówczas boi się przyszłości, chce cofnąć się w przeszłość (typowa dla nerwic regresja do wcześniejszych faz rozwojowych) lub przynajmniej zatrzymać się w czasie obecnym, a to jest niemożliwe, gdyż
- życie polega na ekspansji w przyszłość, nie daje się zatrzymać nawet na moment!
- Problem nieokreślonego niepokoju jest więc też problemem ewolucji,
- ustawicznym zdobywaniem przyszłości, sięganiem po to, co jeszcze nieznane i niepewne.
Jak powiedział kiedyś profesor Roman Ingarden:
- czas może być konstruktorem, ale może być też destruktorem!
Gdy mamy odwagę wniknąć w ciemność przyszłości i rozjaśnić ją własnym planem działania, wówczas czas jest konstruktywny, modelujemy przyszłość, jesteśmy jej twórcami, czas taki nas cieszy, a nie przeraża, nie jest naszym wrogiem, ale przyjacielem.
Natomiast gdy stajemy bezradni wobec mroku nieznanego, gdy czas przyszły nas przeraża, gdy chcemy przed nim uciec, gdy z jego ciemności wyłaniają się potwory śmierci i katastrofy, wówczas jest on czasem wrogim, czasem destrukcyjnym, który nas bezlitośnie pożera i niszczy.
Antoni Kępiński “Lęk”