Agnieszka Moroz | Dysmorfofobia
15888
post-template-default,single,single-post,postid-15888,single-format-standard,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-13.1.2,qode-theme-bridge,wpb-js-composer js-comp-ver-5.4.5,vc_responsive
 

Dysmorfofobia

Dysmorfofobia

Dysmorfofobia (cielesne zaburzenie dysmorficzne) – to zaburzenie psychiczne charakteryzujące się występowaniem przekonania o nieestetycznym wyglądzie. Osoba martwi się, że coś jest nie tak z kształtem lub wyglądem jakiejś części jej ciała; najczęściej dotyczy to piersi, narządów płciowych, włosów, nosa lub innego fragmentu twarzy. Występuje u ok. 2 proc. społeczeństwa, częściej u kobiet niż u mężczyzn. Dysmorfofobia dotyczy około 10 proc. pacjentów chirurgów plastycznych i – dla porównania – 2,4 proc. ogółu społeczeństwa. Natomiast chirurdzy plastyczni słabo radzą sobie z rozpoznawaniem tego zaburzenia u swoich pacjentów.

Jak ważny jest dla Ciebie Twój wygląd? Botoks, liposukcja, operacje plastyczne – coraz więcej osób poddaje się zabiegom korygującym urodę. Co nimi kieruje i czy efekt spełnia ich oczekiwania?

Do dr Dawida Sarwera trafiła pacjentka w średnim wieku. Na twarzy miała, w jej przekonaniu ogromną, bliznę po wypadku rowerowym w dzieciństwie. Kobieta często spóźniała się do pracy, ponieważ godzinami robiła makijaż, by zakamuflować defekt. Nie chciała wychodzić z mężem na miasto z obawy przed spojrzeniami ludzi. Tymczasem dla Sarwera oraz chirurga plastycznego, u którego była na konsultacji, blizna była prawie niewidoczna.

Blizna, której nie widać

Doktor Sarwer zdiagnozował u pacjentki cielesne zaburzenie dysmorficzne, nazywane też dysmorfofobią – charakteryzujące się obsesyjnymi obawami dotyczącymi domniemanych niedoskonałości ciała, których inni mogą nawet nie dostrzegać. Rozwiązaniem w tym przypadku jest nie chirurgia plastyczna, lecz psychoterapia.

Ponad 90 proc. osób z dysmorfofobią, które poddały się operacjom plastycznym, przyznaje, że po zabiegu nie odczuło zmiany, a niekiedy ich obawy o wygląd wręcz pogłębiły się. Marnują zatem czas, energię i pieniądze, niewiele dostając w zamian. Natomiast dzięki psychoterapii, często połączonej z farmakoterapią, stan pacjentów poprawia się, a objawy zaburzenia słabną.

Pacjenci z dysmorfofobią są też „wyzwaniem” dla chirurgów plastycznych, do których zwracają się po pomoc. Przedłużają wizyty w gabinecie lekarza, często do niego dzwonią. Niezadowoleni z rezultatu zabiegu, domagają się kolejnego. Częściej niż inni pacjenci zachowują się agresywnie wobec swoich chirurgów, gotowi są wejść na drogę sądową, tymczasem nie ma wymogu, by chirurdzy plastyczni sprawdzali, czy ich pacjenci cierpią na dysmorfofobię lub mają inne problemy psychiczne.

fot. ByeByeTokyo/istockphoto – CHARAKTERY.EU

Ten artykuł