Wydajesz mi się prawdziwsza…
- Dzisiaj - powiedziałem - czuję się z tobą znacznie bliżej. Wydajesz mi się prawdziwsza. Jakbym teraz naprawdę cię znał? Znacznie lepiej niż dotychczas. Cisza. - O czym myślisz, Bonny? - Chodzi o to, że muszę SIĘ załamać, żebyś czuł, że mnie znasz? - Rozumiem, dlaczego tak sądzisz. Wytłumaczę...